Prokuratura wyliczyła, że oskarżeni doprowadzili do powstanie szkody w fabryce w wysokości ponad 400 tysięcy złotych. Według śledczych, na przełomie 2008 i 2009 roku oskarżeni kupili specjalistyczne wkłady do filtra olejowego za kwotę wielokrotnie przewyższającą ich cenę rynkową. Zdaniem prokuratury, zakup tych części nie miał żadnego uzasadnienia ekonomicznego. Podobną transakcję - jak ustalili śledczy - oskarżeni próbowali przeprowadzić kilka miesięcy później, ale ostatecznie nie zapłacili prawie 80 tysięcy złotych za zamówione części.
Z odczytanego uzasadnienia aktu oskarżenia wynika, że pracownicy fabryki - przesłuchani jako świadkowie, byli zaskoczeni zarówno zakupem wkładów, jak i ich ceną. Oskarżeni nie przyznają się do winy. Prezes fabryki podczas rozprawy mówił o swojej wieloletniej pracy w Cegielskim i licznych nagrodach. Zapewniał, że zawsze dbał o dobro fabryki. Oskarżonym grozi do pięciu lat więzienia.