Zalane ulice i przejścia na dworcu (FILM


Przed głosowaniem prezydent chwalił się EURO 2012. Mówił też, że 65 procent poznaniaków pozytywnie ocenia politykę władz miasta. Podkreślał, że budżet za ubiegły rok został wykonany w ponad 90-u procentach. O przyznaniu absolutorium zdecydowały głosy radnych PO, którzy uznali, że ważne są wskaźniki ekonomiczne, a te w przypadku Poznania są dobre.
Opozycja w radzie nie chciała głosować za absolutorium z różnych względów. M.in. chodziło o to, że miastu nie udało się sprzedać wszystkich, przeznaczonych do sprzedaży, nieruchomości. Radni PiS i SLD narzekali także na niską ściągalność podatku od nieruchomości i kar za jazdę na gapę komunikacją miejską.
Szymon Szynkowski, szef klubu PiS, zarzucał prezydentowi między innymi opóźnienia w miejskich inwestycjach. Chodzi m.in. o trwające ciągle prace na ul. Grunwaldzkiej, Kaponierze i budowę przedłużenia trasy PST do Dworca Zachodniego, ta inwestycja miała być ukończona przed Euro 2012, a będzie gotowa po wakacjach w tym roku.
Nieprzyznanie absolutorium mogłoby być pierwszym krokiem w skomplikowanej procedurze odwołania prezydenta miasta.