Obiekt, który w latach 30. ubiegłego wieku wybudowali mieszkańcy, został wyburzony w sierpniu ubiegłego roku.
Doniesienie dotyczące bezprawnego działania złożył Miejski Konserwator Zabytków. Powołał się na przepisy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.
Jak informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej Magdalena Mazur-Prus - śledczy zebrali już dokumentacją dotyczącą kościoła i przesłuchali świadków. Z przeprowadzonego do tej pory postępowania wynika, że decyzję o wyburzeniu podjął proboszcz lokalnej parafii.
Teraz śledczy ustalają, czy budynek był objęty ochroną i czy do przeprowadzenia prac rozbiórkowych konieczne było pozwolenie. Według proboszcza budynek był w katastrofalnym stanie. Ekspertyzy, na które się powoływał, wskazywały, że obiekt stanowił zagrożenie. Był samowolą budowlaną.