Sprawa dotyczy utworu, który Czesław Niemen skomponował dla włoskiej piosenkarki Faridy. Został on odtworzony w lutym 2009-ego roku podczas koncertu w Poznaniu. Małgorzata Niemen-Wydrzycka twierdzi, że naruszone zostały prawa autorskiego i jej dobra osobiste, bo w utworze występuje jej mąż, a ona nie zgodziła się na jego upublicznienie. Jedna z córek Niemena, która pamięta moment nagrywania piosenki przez Faridę w ich domu mówiła, że rodzinie zależało, by utwór został po raz pierwszy wykonany podczas koncertu, poświęconego pamięci Czesława Niemena, przygotowywanego przez jedną z telewizji. "Mama nie chciała, by odbyło się to w Poznaniu, bo straciła zaufanie do pozwanego" - mówiła córka Niemena.
Pozwany Krzysztof Wodniczak odpiera zarzuty. Twierdzi, że miał zgodę Faridy na upublicznienie nagrania, które piosenkarka zarejestrowała we włoskim odpowiedniku ZAiKS-u. Sąd zdecydował, że wezwie kolejnych świadków, w tym włoska piosenkarkę Faridę.