"Mówiliśmy, że wrócimy i wracamy" - mówił przedstawiciel KOD Michał Witkowski. We wtorek grupa w podobnym składzie przeszła ulicami miasta. W sobotę demonstranci krzyczeli: nie odpuścimy! - Budżet naszego kraju został bezprawnie uchwalony. Nie wnikam, czy to jest dobry budżet czy nie. Ale przez szacunek dla Polski powinien być uchwalony na sali plenarnej. Musimy protestować tak długo aż odzyskamy wolność - wyjaśnił Witkowski.
Do protestujących przyszedł poseł PiS Piotr Kaleta. Jego wypowiedź przerywana była gwizdami i okrzykami: "Zostało tutaj dużo rzeczy powiedzianych z którymi się nie zgadzam. Ale gdybyście Państwo chcieli, to ja Wam powiem, co wczoraj się wydarzyło".
Protestujący przyszli pod biuro PiS z biało-czerwonymi flagami oraz kartkami "Wolny Sejm, wolne media, wolni Polacy".
Danuta Synkiewicz/mk