Kilka godzin później Patrycję leżącą przed domem Kamila K. znalazł jej ojciec. Nastolatka nie żyła. Stwierdzono, że bezpośrednią przyczyną śmierci dziewczyny było zażycie dopalaczy.
Proces jest niejawny. Oskarżonego dowieziono na salę rozpraw z więzienia. Kamil K. odsiaduje wyrok za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Został skazany na trzy lata. Teraz grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
niepoczytalność dwudziestodwuletniego CZASOWEGO OPIEKUNA NIELETNIEJ !
A pozatym mierzi mnie kiedy czytam o jakieś małolacie która spędziła noc
u jakiegoś De Aller a' który naszprycował tabletką gwałtu.
Draʼn,zboczeniec,morderca,sadysta,psychopata,bestia,kanalia,degenerat,
i w ogóle co tu gdać !.Pod warunkiem że jak niedoszła niepełnoletnia ofiara
zostanie złapana na ulicy po 21:34 to zostanie przykuta do stojaka rowerowego
pod RATUSZEM lub na RYNKU SWOJEGO MIASTA aby mogli ją odebrać
rodziciele opiekunowie za opłatą jednego talara w złocie.
Jako koszty wynikłe z opieki ,utrzymania porządku i sprzątania miasta ...