Każdy, kto zaśpiewał, dostawał nagrodę i mógł zjeść ze stołu tyle ciastek, ile tylko chciał.
W repertuarze małych wokalistów pojawiły się takie piosenki jak "Puszek Okruszek", "Jestem sobie przedszkolaczek" czy "Mam tę moc". Najmłodszy uczestnik miał zaledwie trzy lata. W śpiewaniu pomagały panie wychowawczynie i rodzice.
W jury, które oceniało występy, zasiadły panie doświadczone w śpiewaniu i kontaktach z dziećmi. Jak jednak zaznaczali organizatorzy, nie rywalizacja była najważniejsza, a integracja i dobra zabawa.