Rekonstruktorzy z grupy Poznańczycy chodzili po rynku w strojach przeciwchemicznych oraz maskach przeciwgazowych. W kieliszkach przygotowano napój przypominający płyn Lugola. Nie miał on nic wspólnego z tym prawdziwym, ale niektórym spacerującym po rynku przywrócił wspomnienia z dzieciństwa.
Na rynku stanął też symboliczny punkt odkażania odzieży. Akcji z zaciekawieniem przyglądały się setki turystów.
Adam Michalkiewicz/gł/jb