Przygotowali zwierzętom walentynkową sesję fotograficzną. Psy i koty na nich są z akcesoriami dnia zakochanych - z czerwonymi serduszkami, muchami czy kapelusikami. W sesji wzięły udział zwierzęta, które przebywają najdłużej lub najkrócej.
- Każda okazja jest dobra, by skłonić kogoś do adopcji porzuconych zwierząt - mówią pomysłodawczynie sesji. - W walentynki dajemy oprócz prezentów także radość i miłość. Tak samo te psy chcą przekazać przyszłym opiekunom, że też potrzebują miłości, domu - dodają.
- Nie chcemy, żeby był to tylko niechciany prezent, który komuś się nie spodoba, a decyzja na długie lata. Pies jest świetnym partnerem w życiu i naprawdę warto zajrzeć do schroniska, by wypatrzeć swoją walentynkę - podsumowują.