W całej Polsce w bazie dawców zarejestrowanych jest około 1,5 milionów osób, ale żeby pomóc chorym na białaczkę potrzeba znacznie więcej.
Uczniowie, którzy chcieli zarejestrować się w bazie dawców szpiku musieli tylko wypełnić odpowiednie dokumenty i specjalną wyjałowioną pałeczką pobrać wymaz z wewnętrznej strony policzka.
- Odpowiednio zabezpieczone próbki zostaną wysłane do fundacji DKMS w Warszawie. Tam będzie określone DNA - mówi wolontariusz z I LO w Gnieźnie Michał Janiak.
- To dzięki temu możemy uratować cudze życie. Często jesteśmy dla chorych na białaczkę ostatnią deską ratunku. Im więcej będzie osób zarejestrowanych w bazie dawców, tym łatwiej będzie znaleźć bliźniaka genetycznego dla osoby z białaczką - mówi nauczycielka biologii z I LO Beata Jakubowska.
Od 2010 roku studenci z Gniezna szukali bliźniaka genetycznego dla swojego chorego na białaczkę 21-letniego kolegi, Damiana. Niestety, po kilku latach walki z chorobą chłopak zmarł.