Nadal jednak nie wiadomo, czy po zmianach na Kolejowej będzie zabytkowa kostka brukowa. Część mieszkańców chce jej usunięcia skarżąc się na duży hałas jakie powodują samochody jadące po takiej nawierzchni. Wiceprezydent Poznania Maciej Wudarski na razie nie wie, jak ulica zostanie przebudowana. - Nie da się wyciszyć się ulicy pozostawiając na niej bruk i nie da się zmodernizować infrastruktury podziemnej pozostawiając istniejącą zieleń. My do tego projektu podejdziemy od nowa - mówi Wudarski.
Przebudowa ulicy może wiązać się z wycięciem części drzew. Zdaniem radnej z Łazarza Lidii Dudziak z PIS część drzew można uratować. - Jeżeli będziemy mówić, że te drzewa nam przeszkadzają, żeby robić ten remont, to my nigdy tego nie zrobimy. Kolejowa ma być dla ludzi, a nie ludzie dla Kolejowej - podkreślała radna Dudziak. Według radnego PO Łukasza Mikuły przebudowa ulicy Kolejowej może się skończyć w 2019 roku. Jego zdaniem w sprawie zabytkowej kostki brukowej można znaleźć kompromis.
Prezydent miasta chciał pieniądze z Kolejowej przeznaczyć na przedłużenie ulicy Świętego Wawrzyńca. Radni zdecydowali jednak, że znajdą się pieniądze na obie inwestycje. Ulica Świętego Wawrzyńca ma być przedłużona na odcinku od Kościelnej do Niestachowskiej. Będzie miała po jednym pasie w każdą stronę.