Kościół przy Grobli był miejscem szczególnym dla profesora Stuligrosza - przez lata mieszkał po sąsiedzku. W kościele przy Grobli profesor Stuligrosz przez lata występował, tam nagrał też ostatnią płytę z Poznańskimi Słowikami. Ale jak mówi córka profesora Stefania Stuligrosz-Urbańska - z tym miejscem był także związany emocjonalnie.
Pomysł postawienia przed kościołem symbolicznego nagrobka profesora wyszedł od Duszpasterstwa Środowisk Twórczych. O kwiatach pamiętali wychowankowie prof. Stuligrosza i wiązankę od chóru złożyli na symbolicznym nagrobku. Maciej Wieloch, który teraz dyryguje Poznańskimi Słowikami mówi, że o profesorze pamięta cały Poznań. W rocznicę śmierci profesora poznaniacy spotkali się też na Śpiewankach, zapoczątkowanych przez profesora.
W Nowej Gazowni otwarto dziś wystawę "Stefan - zdjęcia wychowanków". Uroczystości zakończy koncert Poznańskich Słowików połączony z prezentacją ostatniej płyty "Pieśni Eucharystyczne", nagranej za życia prof. Stuligrosza.