Z pism, które trafiają w te wakacje do kuratorium wynika, że rodzice skarżą się również na to, że dzieci podczas wypoczynku jedzą zbyt wiele warzyw, a wychowawcy są niekompetentni, bo nie pozwalają dzieciom kupować chipsów.
- Część skarg, które do nas wpływa jest absurdalna. Często rodzice nie czytają planu wypoczynku i nie bardzo wiedzą na jaki typ wypoczynku wysłali dzieci. Trudno mieć też pretensje do organizatorów, jeśli przestrzegają zasad zdrowego żywienia i posiłki są przygotowywane niekoniecznie zgodnie z oczekiwaniami dzieci, bo jest w nich dużo warzyw, a nie ma np. produktów tuczących - mówi Dorota Śliwińska, rzecznik Kuratorium Oświaty.
Wizytatorzy Kuratorium Oświaty od początku wakacji wyrywkowo kontrolują organizowane na terenie Wielkopolski kolonie. Sprawdzają głównie prowadzenie dokumentacji, kwalifikacje wychowawców, czy przestrzeganie zasad BHP. Wszystkie kolonie organizowane dla dzieci do 18 roku życia muszą być zgłoszone do kuratorium oświaty. Listę wszystkich można znaleźć na stronie www.men.gov.pl