Miano świętomarcińskich mogą nosić tylko te rogale, które przygotowano według określonej receptury. Wypiekająca je cukiernia musi też otrzymać specjalny certyfikat.
Pracująca w cukierni pani Ewa mówi, że rogale sprzedają się doskonale. Są o złotówkę droższe niż rok temu. - Ludzie kupują po cztery, sześć rogali i płacą za to ok. 50 zł - mówi sprzedawczyni. Sama rogali próbowała i mówi, że są pyszne.
Rogale wypiekane są co roku w związku z Dniem Św. Marcina, który jest obchodzony 11 listopada. Stanowią symbol świętowania na ulicy nazwanej jego imieniem. W prawdziwym świętomarcińskim rogalu musi być nadzienie z białego maku, a do wypieku ciasta cukiernicy używają margaryny i masy jajecznej.