Mieli to zrobić do końca minionego roku. Grozi im kara grzywny. Do wykonania takiego spisu raz do roku rolnicy zostali zobowiązani w październiku 2016 roku.
Ta regulacja ma ułatwić zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt - tłumaczy Agnieszka Szymańska, dyrektor biura prasowego centrali Agencji. Podkreśla, że taki spis ma ułatwić kontrolę stad, jak się zmieniają, gdzie trafiają zwierzęta, czy są sprzedawane czy też nie. Spis ma pomóc służbom weterynaryjnym i sanitarnym w śledzeniu ruchów na rynku zwierząt. Pomoże to - wyjaśnia - w szybszej reakcji na pojawienie się kolejnych ognisk zakaźnych chorób zwierząt.
Na razie jeszcze nie wiadomo, czy "spóźnialscy" rolnicy zostaną ukarani grzywną. O ich niekaranie do ministra rolnictwa zaapelowała m.in. Wielkopolska Izba Rolnicza. Argumentowała, że nie do wszystkich rolników na czas dotarła informacja o wprowadzonym obowiązku.