- Ziemniaków nie można sprzedać. Ceny są niskie, bo wszędzie w Europie ziemniaki obrodziły. Być może producenci wykorzystują rosyjskie embargo na żywność, żeby obniżać ceny w skupie. Ziemniaki można co prawda sprzedać do gorzelni, ale one płacą 10 gr za kilogram, gdy koszt produkcji wynosi 40 gr - mówi Skupin.
Krzysztof Skupin w swojej przechowalni ma ponad 1000 ton ziemniaków, na których nie znalazł nabywców.