Zdaniem protestujących, żyją oni w kiepskich warunkach i są źle traktowani. Winna temu ma być umowa między państwami unijnymi, a Turcją. Mija właśnie druga rocznica jej podpisania. Chcemy przypomnieć ludziom o tym problemie - mówi koordynatorka poznańskiej grupy Amnesty International, Joanna Łapion.
- Przez ten traktat ludzie są zatrzymywani na greckich wyspach, muszą tam czekać aż do momentu gdy nie dostaną odpowiedzi czy mogą zostać w Europie czy też nie. Warunki są tam tragiczne, na wyspach przebywa o wiele więcej ludzi niż powinno. Chcemy wywrzeć trochę presję i pokazać ludziom na czym ten traktat polega - mówi Joanna Łapion.
Amnesty International domaga się przeniesienia uchodźców z wysp na ląd, do Grecji, gdzie zostaną im zapewnione lepsze warunki. Z kolei od państw członkowskich oczekuje realizacji zobowiązań związanych z relokacjami i przesiedleniami.