NA ANTENIE: Prognoza pogody - nasz synoptyk
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Rózga, a może prezent?

Publikacja: 22.12.2017 g.11:22  Aktualizacja: 22.12.2017 g.11:55 Wojciech Chmielewski
Wielkopolska
Za dwa dni wigilia. To czas, kiedy siadamy z rodziną przy świątecznym stole i obdarowujemy się prezentami. Do wielu domów zapuka też święty Mikołaj, w Poznaniu nazywany Gwiazdorem.
mikołaj konin 6 - Aleksandra Braciszewska-Benkahla
/ Fot. Aleksandra Braciszewska-Benkahla

Kto może się w tym roku spodziewać takiego prezentu?

Pozwolą Państwo że jednak w ramach kompromisu będą zamiennie używał dziś określenia Gwiazdor - św. Mikołaj. Wierzą w niego przede wszystkim małe dzieci, ale jak się okazuje ten prawdziwy istnieje. Mieszka w Finlandii. W tym miesiącu przyjechał do dzieci w podpoznańskim Czerwonaku.

- Wyruszyłem w połowie listopada, około 18 listopada. Sposób podróżowania Mikołaja jest taką magiczną sprawą, o której wie tylko Mikołaj, ale w Wigilię podróżuję saniami. Są tacy ludzie, którzy nie wierzą w Świętego Mikołaja, ale ja w nich wierzę - wyjaśnia święty.

Dzieci, które spotkały się z Mikołajem wierzyły, że jest prawdziwy. Za jego autentyczność ręczy też konsul honorowy Finlandii w Poznaniu Robert Jakubiec.

- Zdecydowanie prawdziwy, no chyba widać. Ma prawdziwą brodę i czyste rzeczy, przygotowane przez elfy. Poza tym mówi po fińsku - tłumaczy konsul.

Mikołaj na co dzień mieszka w Rovaniemi w Finlandii. To około półtora tysiąca kilometrów od Poznania.

- Rovaniemi to jest miejsce, do którego jeżdżą wycieczki. Aczkolwiek fabryki Świętego Mikołaja są w różnych miejscach. Elfy pracują też w Polsce - dodaje Jakubiec.

Jak słyszeliśmy, Mikołaj nie do każdego domu jest w stanie dotrzeć osobiście, pomagają mu elfy, ale też zawodowcy, którzy w niedzielę założą strój świętego i będą rozdawać prezenty. W rolę Mikołaja wciela się między innymi Marcin Wojciechowski.

- Trzeba mieć dużo energii, być w dobrej formie, żeby wytrzymać w takim upale w takim stroju. Jest jakiś element zaskoczenia, bo jeżeli przebierze się ktoś z rodziny, to dzieci się zorientują - mówi Wojciechowski.

Praca Mikołaja czy Gwiazdora do łatwych nie należy. Na czym polega trudność - mówią ci, którzy już próbowali zawodu świętego.

- Łatwo nie jest. Trzeba umieć zabawić te dzieci i lubić dzielić się prezentami - wyjaśniają.

Taki Gwiazdor to na pewno większa radość z prezentów, ale jaki musi być, by dzieci uwierzyły, że jest prawdziwy.

- Cechy idealnego kandydata: altruista, czyli dba o to, żeby wszyscy byli zadowoleni; charyzmatyczny; z jednej strony chudziutki, żeby łatwiej było przechodzić przez komin, ale z drugiej trudno się oprzeć słodyczom... - tłumaczy Mikołaj.

Co jest ważne w wyglądzie Gwiazdora?

- Musi mieć brodę, musi mieszkać w Laponii i mieć kilka reniferów. To bardzo trudne. Trzeba mieć silne kolana, bo niektóre dzieci mają po 100 kilo - tłumaczą odgrywający rolę świętego.

Wydaje się, że dzieci w Finlandii mają lepszy dostęp do Mikołaja i lepszych prezentów, ale konsul honorowy Finlandii w Poznaniu Robert Jakubiec dementuje te informacje.

- Kwestia prezentów jest związana z zachowaniem, a nie z narodowością - wyjaśnia konsul.

Czy Państwo bawicie się w Mikołaja/Gwiazdora? Gdy dzieci są małe przebieracie się? Jakie macie doświadczenia z tym związane? Sami długo wierzyliście w Gwiazdora? Jakie sztuczki stosowali Wasi rodzice, jeżeli Gwiazdor osobiście nie mógł dotrzeć z prezentami do domu? Czy święta z takim wynajętym Gwiazdorem dają więcej radości?

I czy rózga jest nieodłącznym atrybutem wigilijnej wizyty na którą czekają wszystkie dzieci?

Zapraszamy do komentowania na stronie radiopoznan.fm oraz na antenie pod numerem 61 8 654 654.

http://radiopoznan.fm/n/gbTiWd
KOMENTARZE 1
Maciuś 22.12.2017 godz. 17:58
Rdesiński może tylko rózgę dostać.