Rozwiesili go na stadionie w Poznaniu na meczu z litewską drużyną w sierpniu 2013 roku. Sąd przesłuchał w tej sprawie wielu świadków. Dziś miał zapaść wyrok. Jak się jednak okazało sąd o rozprawie poinformował nie tę prokuraturę, którą powinien.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Stare Miasto, a zawiadomienie trafiło do prokuratury na Grunwaldzie. W sądzie stawili się obrońcy oskarżonych i dziennikarze. Sędzia przeprosił za zamieszanie i wyznaczył rozprawę na przyszłą środę, na przedostatni dzień tego roku.
Maciej Kluczka/int