Jak dotąd koalicja PO-PSL miała się dobrze. - Była to koalicja partnerska i taka będzie nadal, ale nie można uwzględniać faktu, że teraz będziemy partnerami na bardzo równych zasadach - mówi wicemarszałek Wojciech Jankowiak z PSL. Co wynegocjuje PSL? Może trzech członków zarządu - dotychczas było ich dwóch. A może fotel przewodniczącego sejmiku - choć to funkcja raczej honorowa niż realna władza.
Aspiracje ludowców studzi marszałek Marek Woźniak. - Nie wiem czy będziemy musieli oddać więcej PSL, bo dotąd PSL miał bardzo duży udział w sejmiku - mówi Woźniak.
Ale negocjacje ruszą teraz od nowa. Nie ma dużo czasu. W przyszłym tygodniu prawdopodobnie odbędzie się pierwsza sesja. Pierwsze posiedzenie sejmiku zwołuje komisarz wyborczy po ogłoszeniu zbiorczych wyników wyborów i zamieszczeniu ich w Dzienniku Ustaw.
W wielkopolskim sejmiku będzie zasiadać 39 radnych. Realną władzę ma jednak
zarząd województwa, czyli marszałek i jego zastępcy. Bo to oni przedstawiają
radnym sejmiku uchwały do zatwierdzenia.