NA ANTENIE: POISON/ALICE COOPER, DESMOND CHILD
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Sakiewicz i Petru o cięciach wynagrodzeń

Publikacja: 05.04.2018 g.23:02  Aktualizacja: 05.04.2018 g.23:09 Magdalena Konieczna
Poznań
Do czwartkowej zapowiedzi Jarosława Kaczyńskiego odnieśli się redaktor naczelny Gazety Polskiej Tomasz Sakiewicz i Ryszard Petru.
sakowicz poznań - Magdalena Konieczna
/ Fot. Magdalena Konieczna

Kaczyński zapowiedział cięcia wynagrodzeń parlamentarzystów. Będą zarabiać o jedną piątą mniej, a członkowie rządu nagrody, które ostatnio dostali, mają przekazać na cele charytatywne. 

- Prezes Kaczyński chciał uświadomić, że nie idzie się do polityki dla zysków, natomiast docelowo trzeba znaleźć jakieś rozwiązanie systemowe - mówi redaktor naczelny Gazety Polskiej. Tomasz Sakiewicz przyjechał w czwartek do Poznania na spotkanie związane z ósmą rocznicą katastrofy smoleńskiej.

- Nie uważam, by osoby sprawujące funkcje publiczne miały z tego powodu żyć w biedzie albo miały pogarszać warunki życia jakoś istotnie w stosunku tego, co było poprzednio. Niezależnie od tego, że służba publiczna jest misją. Trzeba znaleźć takie rozwiązanie, kiedy nie ma uznaniowości, gdy samemu sobie nie przyznaje się premii - bo to rzeczywiście musiało wywołać niezadowolenie - tylko po prostu dobrze się płaci. Gdyby od początku te pensje były racjonalnie ustawione, to pewnie nikt by nie wpadł na pomysł przyznawania premii - tłumaczy Sakiewicz.

Główne obchody ósmej rocznicy katastrofy smoleńskiej odbędą się 10 kwietnia w Warszawie. Rozpocznie je apel pamięci. 

Po południu w samym centrum Warszawy odsłonięty zostanie Pomnik Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. - Osiem lat się tego domagaliśmy. Zaczęliśmy marsze pamięci, domagając się uczczenia osób, które zginęły. To jest ten moment - mówi Sakiewicz. Z jego informacji wynika, że do Warszawy na uroczystości przyjadą z całej Polski dziesiątki tysięcy osób. - To będą największe obchody smoleńskie w historii - zapowiada redaktor naczelny Gazety Polskiej.

-------------

Ryszard Petru, który w czwartek przyjechał do Poznania na spotkanie z sympatykami Nowoczesnej, nie poprze pomysłu obniżenia pensji parlamentarzystom. Nazywa go populistycznym. Mówi, że jest to karanie posłów, choć - jak zaznacza - jego to nie dotyczy, bo nie pobiera wynagrodzenia poselskiego. Jest bowiem posłem społecznym.

- Moja propozycja jest taka: zmniejszyć liczbę posłów o połowę i szczególnie zmniejszyć administrację o 20 procent. W ramach oszczędności w administracji, ze zwolnień, można wtedy ewentualnie podwyższyć wynagrodzenia ministrom. Natomiast nie ma możliwości, żeby dawać podwyżki za to, że ktoś odchodzi. Nie ma mowy. Na pewno nie będzie zgody na to, żeby karać posłów opozycji za to, że PiS sobie dawał nagrody - dodaje.

Petru nie zgadza się także na obniżenie pensji samorządowcom. To także zapowiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości. Były przewodniczący Nowoczesnej uważa, że samorządy potrzebują dobrych menadżerów, którzy często przychodzą do urzędów z biznesu. - Trzeba ich dobrze wynagradzać - dodaje Petru.

http://radiopoznan.fm/n/RqkpdB
KOMENTARZE 1
piotrek 06.04.2018 godz. 00:36
obu - spadka!