Nie ma roku, by w produktach żywnościowych inspektorzy sanitarni nie natrafili na szkodliwe dla zdrowia substancje.
Choć kontrole są coraz intensywniejsze, to i tak zdarzają się partie produktów, które nie nadają się do spożycia. To np. suplementy diety z ekstrakty z nasion – niedozwolone w Polsce lub toksyczne rodzinki.
- W wyniku zapleśnienia, czyli dostania się grzybów do tego typu produktu powstają toksyny, które są nazwane ochratoksynami, bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Dlatego wszystkie te rodzynki, które z tej partii były zakażone zostały wycofane. Tutaj istnieje duże niebezpieczeństwo spożycia tego typu produktów żywnościowych. Wiórki kokosowe produkcji indonezyjskiej zawierały w sobie bakterie salmonella – mówi szef Sanepidu w Ostrowie Andrzej Biliński.
Wycofane produkty pochodzą z różnych krajów, między innymi ze Stanów Zjednoczonych czy z Chin.
W ubiegłym roku ostrowski Sanepid otrzymał 25 alarmujących powiadomień o zagrażających zdrowiu produktach. Wszystkie wycofano ze sprzedaży.