NA ANTENIE: Czas na reportaż
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Sąsiedzki spór o rzeźby na osiedlowym trawniku

Publikacja: 21.12.2018 g.12:55  Aktualizacja: 21.12.2018 g.16:17
Konin
Autorem czterech prac jest jeden z mieszkańców konińskiego osiedla Zatorze - pan Henryk.
spór o sztukę - Sławomir Zasadzki
/ Fot. Sławomir Zasadzki

Rzeźby nie podobają się kilku osobom, w tym sąsiadce pani Krystynie. Przekonuje ona, że ustawienie rzeźb to niezgodna z prawem samowolka. - Stanęły za wiedzą i zgodą spółdzielni - odpowiada rzeźbiarz amator.

- Były drzewa wycinane to wpadłem na pomysł, by wróciły w postaci rzeźb – mówi pan Henryk. To niepokoi jego sąsiadkę – panią Krystynę. - Te rzeźby pękają, nie wiadomo co tam w nich jest – mówi. Rzeźbiarz jednak zaprzecza, mówiąc, że pękają w upały, a na jesień wracają do swojego stanu poprzedniego. Czy tłem sporu nie jest zadawniony konflikt? Pani Krystyna zastrzega, że nie,choć nie przeczy, że relacje z sąsiadem ma nie najlepsze. - Kiedyś razem działaliśmy, ale od pewnego czasu pan Henryk jest dosyć konfliktowy. Ciąga po sądach, zakłada sprawy – mówi. - Byłem tylko świadkiem w sprawie, gdzie występowała pani Krystyna - tłumaczy się artysta amator. Wówczas źródłem konfliktu były koty. 

- Przed laty panie karton wstawiły w krzaki dla bezdomnych kotów – zrobił z tego aferę, bo to było nieprawnie – mówi pani Krystyna. Mężczyzna wyjaśnia, że koty wyrządzały szkody. - To była sprawa między mną a spółdzielnią mieszkaniową i spółdzielnia przyznała mi rację, tym bardziej, że te koty wyłapywały ptaki żyjące tu wokół – mówi. Pani Krystyna zaznacza, że nie jest to sprawa osobista.- To sprawa prawa - podkreśla.

Warto zauważyć, że pani Krystyna jest radną Prawa i Sprawiedliwości w konińskiej radzie miasta i członkinią Klubu Gazety Polskiej, pan Henryk to aktywny działacz Komitetu Obrony Demokracji. A co do rzeźb - jak powiedział nam prezes spółdzielni - o ich losie zadecyduje rada nadzorcza spółdzielni lub sami mieszkańcy.

http://radiopoznan.fm/n/NtqwgQ
KOMENTARZE 1
kai 29.12.2018 godz. 19:41
Pani Krystyno, nie tędy droga. W ten sposób szkodzi pani PiS-owi, który tyle dobrego robi dla Polski.