Tuż po głosowaniu w rozmowie z reporterem Radia Poznań poseł Wróblewski nie krył swojej radości.
Mam 240 powodów, by powiedzieć „dziękuję”, choć jest ich więcej, bo jestem wdzięczny tym posłom, którzy w tej decyzji zachowali się w inny sposób, ale okazali tym samym życzliwość – wstrzymali się bądź nawet nie wzięli udziału w głosowaniu, co jest także formą takiej cichej życzliwości. Jestem wdzięczny też za wszystkie spotkania, które się odbyły, także z tymi posłami i posłankami, którzy ostatecznie wsparli moich kontrkandydatów. Na etapie Senatu będę starał się podchodzić do każdego środowiska politycznego.
- Będę zachęcał do porzucenia gorsetu partyjnego, który na co dzień charakteryzuje nasze życie publiczne – dodaje poseł Wróblewski. Jako Rzecznik Praw Obywatelskich Wróblewski chciałby bronić interesów najuboższych, a także rolników, praw rodziny, czy wolności liberalnych. Chce też otaczać się ludźmi o różnych poglądach. Jak dodał, rozmowy z senatorami już się zaczęły, ale teraz będą bardziej intensywne.