Stanisław K. z Jarocina został skazany za zamordowanie znajomego pod Inowrocławiem, a później poćwiartowanie jego zwłok. Oskarżonego nie było podczas ogłaszania wyroku, bo już wtedy zaczął się ukrywać. Nie przebywał w areszcie, bo wpłacił poręczenie majątkowe. Stanisław K. zerwał kontakty z rodziną i znajomymi. Posługiwał się sfałszowanymi dokumentami. Policjanci podejrzewają, że ukrywał się także za granicą. Kilka dni temu zatrzymali go funkcjonariusze ze specjalnej grupy pościgowej. Trafił już do aresztu.