Jak się dowiedzieliśmy, w środę zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, po której śledczy będą mieć pewność, co było bezpośrednią przyczyną śmierci 38-latka i jaki był przebieg zdarzeń. Na miejscu tragedii znaleziono służbową broń policjanta. Biegły z zakresu balistyki, który będzie uczestniczył w sekcji zwłok, określi, czy z niej został oddany strzał. Na razie śledczy wykluczyli, by do śmierci policjanta przyczyniły się inne osoby, choć - jak powiedziała nam rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus - okoliczności zdarzenia są nietypowe i śledczy muszą wszystko dokładnie sprawdzić.
Kontakt z policjantem urwał się w poniedziałek w południe. Nie odpowiadał na wezwania przez radiostację, nie odbierał telefonu komórkowego. Szukali go członkowie rodziny, znajomi i sąsiedzi. Okazało się, że sam wyjechał radiowozem w teren. Policja nie udziela informacji, czy śmiertelny strzał został oddany ze służbowej broni. Śledczy ustalają też, jak to się stało, że policjant wyjechał sam.