Jak wyjaśnia wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Rolnictwa w RP Janusz Gużda, to przez decyzję KOWR spółka Top Farms Wielkopolska musi oddać grunty i zamknąć hodowlę bydła...
Minister na każdym spotkaniu cały czas zapewnia, że jego celem jest zachowanie hodowli, obrona każdej krowy mlecznej, natomiast działania urzędników w KOWR powodują, że nie rozumiemy tego. To wszystko idzie w kierunku likwidacji
- wyjaśnia Janusz Gużda.
Kilka dni temu firma Top Farms Wielkopolska wyburzyła magazyny w Witoldowie w powiecie gostyńskim.
Dyrektor KOWR w Poznaniu Daniel Kalemba tłumaczy, że urząd prowadzi restrukturyzację państwowych gruntów. Koniec dzierżawy to efekt zmian przepisów z 2011-ego roku - dodaje...
Firmy dzierżawiące grunty mogły zdecydować: oddajemy 30 procent tego, co dzierżawimy, albo po zakończeniu umowy dzierżawy umowa wygasa. Z takiego rozwiązania nie skorzystała firma Top Farms, w związku z tym w 2023 roku umowy wygasły
- tłumaczy Daniel Kalemba.
Grunty wykorzystywanej do tej pory przez Top Farms miałyby trafić do indywidualnych rolników. Związkowcy nie chcą podziału ziemi i proponują utworzenie w tym miejscu Ośrodka Produkcji Rolniczej.
Dyrektor Daniel Kalemba twierdzi, że spółka nie przekazała ośrodkowi dokumentów dotyczących infrastruktury na spornych gruntach. Dopiero po ich otrzymaniu KOWR może kontynuować prace.