NA ANTENIE: SMOKE ON THE WATER/DEEP PURPLE
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Spotkanie chrześniaków prezydenta Mościcikiego

Publikacja: 18.06.2011 g.16:53  Aktualizacja: 18.06.2011 g.16:56
Poznań
Przyjechali z całej Polski do podpoznańskiego Tarnowa Podgórnego na coroczny zjazd. Członkowie Wielkopolskiej Rodziny Stowarzyszenia Chrześniaków prezydenta Ignacego Mościckiego zwiedzili między innymi Muzeum Powstania Wielkopolskiego w Lusowie.
chrzesniacy Moscicikiego 2 - Magdalena Konieczna
/ Fot. Magdalena Konieczna

Skoro wszyscy byliśmy chrześniakami prezydenta, kiedyś nazywaliśmy się braćmi, teraz więzi między nami są tak silne, jak w prawdziwej rodzinie - mówi Ignacy Jagaczewski, który przyjechał na spotkanie z Białegostoku. Jak dodaje, zjazdy są wokół Poznania, bo jest tu mentalność patriotyczna, czego nie ma na białostocczyźnie.

Chrześniakiem prezydenta zostawał siódmy syn. Imię dostawał po ojcu lub chrzestnym, dlatego w Stowarzyszeniu jest wielu Ignacych - dodaje Ignacy Jagaczewski. Chrześniacy prezydenta Mościckiego mieli zagwarantowane przywileje - między innymi prawo do bezpłatnej nauki w kraju i za granicą. Grupa około 30 chrześniaków i ich żon przyjechała na zaproszenie wójta Tarnowa Podgórnego i miejscowych Braci Kurkowych.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 2
Grzegorz 08.11.2011 godz. 06:44
Witam serdecznie pisze do was w tej samej sprawie otuz moj tesc jest rownierz chrzesniakiem Prezydenta Moscickiego. i sam wraz zmama na wlasna reke pisalismy juz do wielu "wielkich"w naszym kraju z zapytaniem jak odzyskac to co tata dostal od pana Prezydenta jako jego chrzesniak. Niestety nieudalo sie nic wskorac.Tata zyje tylko niema juz na to wszystko sily i chcialem zapytac czy cos moze sie ruszylo w tej sprawie? z gory dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam Grzegorz.K.
Buka 20.06.2011 godz. 10:54
Wszystko chwalebnie, tylko skąd przekonanie, że wokół Poznania jest mentalność patriotyczna, a pod Białymstokiem - nie. W rzeczywistości to w poznańskiem niewielu ma ochotę dzisiaj poświęcać się dla kraju i walczyć o naszą godność. Dlatego wybierają tu ludzi, których zamiast Polski obchodzi tylko własna kariera i kieszeń... Ale może to się wreszcie zmienia...