Urządzenie warte 25 tysięcy euro oferował za 6 tysięcy. - Niska cena wzbudziła zainteresowanie poznańskich policjantów. Ustalili, że maszynę przywieziono z Niemiec i przypuszczali, że pochodzi z przestępstwa. To się potwierdziło - mówi Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Sprzęt został skradziony prawie rok temu na targach elektrotechniki w Norymberdze. Po kontakcie z niemiecką policją właściciel przyjechał do Poznania i odebrał urządzenie. 31-letniemu poznaniakowi za kradzież grozi teraz do 5 lat więzienia.
Aleksandra Włodarczyk/pś