NA ANTENIE: Serwis informacyjny - skrót
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Stadion odśnieżano prawidłowo!

Publikacja: 29.07.2011 g.16:02  Aktualizacja: 29.07.2011 g.16:00
Poznań
Dach Stadionu Miejskiego w Poznaniu był odśnieżany prawidłowo, a ówczesny dyrektor POSiR-u Janusz Rajewski nie złamał prawa budowlanego. Prokuratura zakończyła śledztwo po zawiadomieniu powiatowego inspektora nadzoru budowlanego.
stadion warta kibice - Jacek Butlewski
/ Fot. Jacek Butlewski

- Prokurator uznał, że specyficzna konstrukcja dachu trybuny czwartej, wymaga specyficznego odśnieżania. Śnieg zsuwa się samoczynnie, a na krawędziach dachu są grzałki, które go roztapiają. Roztopiony śnieg spada poza teren dachu, ale osoba odpowiedzialna za użytkowanie obiektu wyznaczyła pas bezpieczeństwa, na który wchodzić nie wolno - powiedziała Radiu Merkury Magdalena Mazur-Prus, rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Poznaniu.

Według opinii Pawła Łukaszewskiego, powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, po zawaleniu się dachu hali w Katowicach, prawo jest w tej materii bardzo restrykcyjne. Dlatego też po kontroli Stadionu Miejskiego musiał złożyć doniesienie do prokuratury na zarządcę obiektu. - Moim obowiązkiem było wypełnić zapis ustawowy - wyjaśnia Łukaszewski.

To pierwsza, zakończona w poznańskiej prokuraturze, sprawa związana ze stadionem. Na rozpatrzenie czekają trzy doniesienia Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz jedno, wniesione przez prezydenta miasta Ryszarda Grobelnego.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 1
jerzy7731 30.07.2011 godz. 05:24
Szkoda, że w artykule nie napisano konkretnie na jakie prawo i w jakiej materii złożył doniesienie powiatowy inspektor nadzoru budowlanego!?

Obecnie rodzi się domniemanie, że coś jest nie w porządku czy to z:
- prawem?
- powiatowym inspektorem nadzoru budowlanego?
- zarządcą obiektu?
= prokuraturą?

Sądzę, że obecnie nie zlikwidowano jeszcze problemu. Coś jest tutaj nie w porządku!? Ale z informacji zawartych w artykule ( innych środkach medialnych ) nie wynika to jasno gdzie u jaki jest błąd. Ostatecznie zrobiono aferę i ( prokuratura wydatkowała środki publiczne ) i nie wiemy ostatecznie definitywnie co tu jest hrane!?