NA ANTENIE: WIWAT SLODKA MILOSC (wiosna)/GRZEGORZ TURNAU
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Strzałowa po demonstracjach. Wszystko wróciło do normy

Publikacja: 16.11.2017 g.07:35  Aktualizacja: 16.11.2017 g.09:47 Magdalena Konieczna
Poznań
Około tysiąca osób demonstrowało w środę wieczorem na ulicy Strzałowej w Poznaniu.
manifestacja strzałowa2 - Sandra Błażejewska
/ Fot. Sandra Błażejewska

Powodem była spotkanie szefa Ruchu Narodowego Roberta Winnickiego.

Dwie manifestacje środowisk lewicowych i prawicowych rozdzielał kordon policji. Nie do szło do starć, skończyło się na okrzykach. 

W czwartek od rana jest już spokojnie. Nie ma śladów wczorajszych demonstracji, które po obu stronach policyjnego kordonu zgromadziły, jak szacuje policja, po około pół tysiąca ludzi. Manifestacje, które na szczęście skończyły się na głośnych okrzykach i drobnych przepychankach, trwały kilka godzin. Po godz. 21 na ulicy Strzałowej nie było już nikogo z demonstrantów. 

Część znajdujących się tam lokali usługowych i punktów handlowych, ma jeszcze okna i drzwi zabite płytami. Ich właściciele, obawiając się zamieszek, zabezpieczyli je w ten sposób przed demonstracją. 

W środę, 15 listopada, ze względów bezpieczeństwa, przez cały na dzień na terenie zaplanowanych demonstracji, obowiązywał również zakaz parkowania. W czwartek od rana na ulicy Strzałowej stoją już samochody. 

Sytuacja wróciła już do normy.

http://radiopoznan.fm/n/txPHP6
KOMENTARZE 3
Petrucchio 16.11.2017 godz. 12:41
Ciekawe, byłem na proteście i nie widziałem Niemców ani pał, chyba że chodzi o pałeczki bębnów. Sporo ludzi trzymało białe róże. Rozumiem, że to niebezpieczne kwiaty, bo można kogoś nimi pokłuć. W rozróbach na Półwiejskiej po manifestacji brały faktycznie udział jakieś zamaskowane typy, ale to chyba nie Antifa, bo wrzeszczeli "Raz sierpem, raz młotem...!"
radek 16.11.2017 godz. 11:15
do ewy:
z maskami i pałami to byli ci faszyści z "antify" - przyjechali z m.in. Niemiec by zakłócić spotkanie posła na Sejm RP z poznaniakami. Już kiedyś tez Niemcy przyjechali "bronić demokracji" - było to w 1939r
ewa 16.11.2017 godz. 08:58

pseudokibole, faszyści, nacjonaliści, widzicie ich na filmach, odważni tylko w maskach, za zasłoną dymną, to są "biedni" ludzie oni niczego nie rozumieją, jedyny wysiłek intelektualny na jaki ich stać to skandowanie" Kolejarz" czy trzeba czy nie trzeba, co słychać na tych filmach, reżim wykorzystuje tych ludzi, szkoda, że oni tego nie widzą i żeby zrobić przyjemność jakiemuś tam posłowi zwracają się przeciwko społeczeństwu Poznania, jestem mile zaskoczona działaniami Policji, ale pewnie im się dostanie od reżimu, że nie bili i nie zamykali antyfaszystów, reżim lubi jak policja pacyfikuje szczególnie kobiety. Poznań ma być wolny od nazizmu, rasizmu i ksenofobii. Jestem ciekawa czy pseudokibole w ogóle rozumieją znaczenie tych słów. Czekam kiedy drużyna Kolejarza odetnie się od tej bandyterki, chyba już czas.... czas zdelegalizować faszystowskie organizacje w tym kraju