Uczelnia przygotowując się do przyjęcia nowych studentów kupiła symulator lotów. Dziś w południe zostanie oficjalnie uruchomiony. - Można na nim przeprowadzać symulacje lotów na małych i średnich maszynach - mówi Marta Galant z Politechniki. - Wrażenia są bardzo realne, nawet na pasie startowym przy kołowaniu czuć nierówności - dodaje.
- Z symulatora będą mogli korzystać nie tylko studenci nowego kierunku lotniczego - dodaje dyrektor Instytutu Silników Spalinowych i Transportu profesor Jerzy Merkisz. Podczas wirtualnego lotu będzie można wybrać dowolne lotnisko na świecie i rodzaj maszyny. Symulator kosztował 4 miliony złotych.
Uczelnia kierunek lotnictwo i kosmonautyka uruchamia od października. Studenci będą mogli wybrać cztery specjalności: pilotaż, transport lotniczy, silniki lotnicze oraz bezpieczeństwo i zarządzanie lotnictwem.
Wojciech Chmielewski/mk/szym