NA ANTENIE: MACUSA/BUENA VISTA SOCIAL CLUB
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Susz jajeczny - niebezpieczny!

Publikacja: 09.03.2012 g.14:50  Aktualizacja: 09.03.2012 g.18:31
Poznań
W suszu jajecznym produkowanym pod Kaliszem były bakterie chorobotwórcze - wynika z nieoficjalnych informacji Radia Merkury. Zabezpieczono kilkadziesiat ton proszku, ale to wydaje się być początkiem kolejnej afery spożywczej - większej niż afera solna.
fabryka susz2 - Danuta Synkiewicz
/ Fot. Danuta Synkiewicz

W suszu jajecznym były bakterie chorobotwórcze, których dopuszczalne normy były przekroczone kilkaset razy. Nie ma wątpliwości, że były one szkodliwe dla zdrowia - to potwierdza prokuratura.

Mimo że zakład w ostatnim czasie nie miał pozwolenia Urzędu Weterynarii, to produkcja i tak szła pełną parą. Hale produkcyjne w podkaliskim Dojutrowie mogło opuszczać nawet kilka ton suszu dziennie. Susz produkowano w dwóch zakładach na uboczu wioski. Dziś oba budynki są zamknięte, nikogo w nich nie ma, na bramie wejściowej są plomby założone przez policję. Mieszkańcy mówią, że kilkakrotnie widzieli tam policjantów, którzy sprawdzali zakłady. Nikt jednak nie miał świadomości, ze może tam być produkowany szkodliwy susz. Mieszkańcy mówią, że firma istnieje od pięciu lat, ale nikt z nich nie był w środku. Sołtys miejscowości miał nawet problemy z dostarczeniem poczty gminnej, bo pracownicy nikogo nie wpuszczali.

Właściciel zakładu skupował zbutwiałe jajka z ferm z całego kraju i na bazie zepsutych jaj produkował mączkę, która później trafiała do zakładów produkujących makaron, ciastka czy majonezy. To nieoficjalne informacje, bo na razie prokuratura nie chce ujawniać szczegółów sprawy. Śledczy badają dokumenty i sprawdzają czy towar trafiał także za granicę.

Zapytaliśmy też, co to jest ten susz jajeczny i jak się go produkuje. Na naszej stronie wypowiedź eksperta - doktora Grzegorza Leśnierowskiego z Katedry Zarządzania Jakością Żywności poznańskiego Uniwersytetu Przyrodniczego.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 11
vasyl 10.03.2012 godz. 21:38
Ja bym się obawiał fałszowania innych produktów np wódki
robert_015 10.03.2012 godz. 10:30
Do Radka: Jeżeli stwierdzono bakterie w końcowym produkcie, tzn., że pasteryzacji nie było. A gość miał od marca 2011 r. zakaza produkcji i produkował peną parą. A wpadł tylko dlatego, że nie płacił rat leasingowych i firma leasingująca wszczęła procedury sądowe. Nawet w przysłowiowych burdelach jest lepszy, niż w Polsce, porządek i przestrzeganie przepisów.
adam 09.03.2012 godz. 19:36
Po co nam Sanepid? Kto dawał certyfikaty jakości firmom spożywczym? Kto kazał nalepiać szyldy "zdrowa żywność"? Jaka jest wiarygodność CBJW - auditora producentów żywności? Dlaczego truto nas za wiedzą władz? Ta nasza gospodarka to jedna wielka chała.
Radek 09.03.2012 godz. 17:02
Bardziej niż bakterii - które i tak zginęły w procesie pasteryzacji - obawiałbym się toksyn, które po nich w suszu pozostały. Tego wyparzenie nie usunie...
Zbuk 09.03.2012 godz. 15:48
Kara 50 lat więzienia dla producentów tego gó...a . Spalić fabrykę i wycofać całośc z obrotu, opublikować firmy które używały tego sy...u i dać możliwość innym ale uczciwym producentom żywnośći wejść na rynek na miejsce tych skur....... Tego trzeba się domagać . Gdzie jest prawo, gdzie sprawiedzliowść. Pokażmy europie Panie premierze, że nie będziemy tolerować OTRUWANIA LUDZI W BIAŁY DZIEŃ. Europa już nic od nas nie weźnie , będą nas traktować jak najgorszych syfiarzy . SZKODA GADAĆ.
Podtruwany 09.03.2012 godz. 14:47
Dziurawe prawo?
Przedstawiciele społeczeństwa na Wiejskiej w Warszawie mają siedzieć na d.... i ustalać prawo dla pozostałych
obywateli.
Do przestrzegania tego prawa są odpowiednie służby .
Co one robią
Ilu jest zatrudnionych setki tysięcy.
Od policji,strazy,sanepidu,strazy leśnej,celników,.........
Oni nie mają wyrzutów sumienia
Oni są zaradni.Tak tak.
Po co prawo z żywności ,którego nikt nie respektuję.

hetman 09.03.2012 godz. 13:24
czym sie tu podniecac ? Cale to marketowe ,tanie barachlo to jedna wielka trutka dla ludzi. Mial ktos nadzieje ,ze jest inaczej ? W kraju w ktorym wymiar sprawiedliwosci to kabaret wszystko wolno...
Darek 09.03.2012 godz. 12:39
Zgadzam sie z opinia że to kolejny temat zastępczy. Znów dobro śledztwa uniemożliwia poznanie prawdy, która to sieć sprzedając np. Makaron za 1 zł. Zleca produkcję pod swoją marką kolejnemu przestępcy. Temat już nagłośnił portal WP podając wiadomość za źródłem czyli RM
małgorzata 09.03.2012 godz. 11:12
Nie przesadzałabym z karą śmierci, na całe szczęście nie żyjemy w średniowieczu. Ale kara powinna być. Poza tym uważam, że powinno sie upublicznić wszystkie firmy które kupowały ten susz, tak samo jak firmy które kupowały trefną sól. Wiem, że te firmy mogą mieć przez to problemy finansowe, ale nie można oszukiwac ludzi którzy ten towar kupowali i kupują - trudno musimy wiedzieć czego nie mamy kupować i jeść.
tomek 09.03.2012 godz. 11:04
Dożywocie dla drania, a po przywróceniu kary śmierci, zastosować tradycyjne średniowieczne metody, aby podobni łajdacy dostawali zawału na samą myśl o takich przekrętach
ewa 09.03.2012 godz. 10:47
Czy to jest kolejny temat zastępczy?
Skoro zatruta żywność,to wskazać potencjalnym klientom które to firmy..
Faktycznie ,kupując wafelki z nadzieniem przypominam sobie zepsuty smak jaj.