- Straty cały czas są szacowane. 19 gmin potwierdziło informację o suszy. Oszacowały one straty w zbiorach głównie zbóż jarych i oziminie - mówi rzecznik wojewody wielkopolskiego Tomasz Stube.
Straty są także w uprawach roślin strączkowych. Urząd wojewódzki informacje o suszy z poszczególnych gmin przekazuje do ministerstwa rolnictwa. - Pozwoli to na uruchomienie pomocy dla rolników. Wielkopolska co roku zmaga się z tym problemem, mamy już wypracowane standardy działań, po potwierdzeniu strat wojewoda skieruje do Ministerstwa Rolnictwa wniosek o uruchomienie preferencyjnej linii kredytowej dla rolników, których gospodarstwa zostały dotknięte klęską suszy - dodaje Tomasz Stube.
Rolnicy, których uprawy ucierpiały, cały czas mogą się zgłaszać do urzędów gminy. Mają na to dwa miesiące od potwierdzenia suszy przez IMGW. Największe straty związane z brakiem opadów odnotowano w Wielkopolsce siedem lat temu - w 2008. Wtedy pomoc dla rolników sięgnęła prawie miliarda złotych. Pełen bilans tegorocznej suszy poznamy na przełomie sierpnia i września.