W Poznaniu w ramach budowy inteligentnego systemu świateł, czyli ITS, na wielu skrzyżowaniach zamontowano rejestratory przejazdu na czerwonym świetle. To byłby bat na kierowców, którzy się zbyt rozpędzają. Bo mandaty miały być wystawiane "z automatu". Tymczasem urzędnicy chcą zrezygnować z tej roli rejestratorów. Czy rejestratory przejazdu na czerwonym świetle powinny zostać włączone? Czy zdarza się Państwu przejeżdżać na czerwonym świetle zwanym późnym żółtym? Czy kierowcy powinni za to płacić mandaty?
Budowa ITSu to pomysł poprzednich władz miasta. Nowe nie mogły się już wycofać się z projektu, ale zdecydowały, że rejestratory będą wykorzystywane jedynie do celów statystycznych. To znaczy, że nie będzie to podstawa do wystawiania mandatów. Po co drogowcom i urzędnikom wiedza o tym ile aut przejeżdża na czerwonym świetle? Urzędnicy tłumaczą, że nie chcą, aby system ITS kojarzył się z represjami. - Ale są tez inne powody nie włączenia rejestratorów przejazdu na czerwonym - mówi wiceprezydent Mariusz Wiśniewski. Nowe prawo sprawia miastu kłopot, bo nie będzie pozwalało używać tych rejestratorów przez miejskie służby - wyjaśnia wiceprezydent Wiśniewski.
Skoro nie może straż miejska, to czy policja powinna wykorzystywać rejestratory kontroli przejazdu w Poznaniu? Czy one powinny pojawiać się także na innych drogach poza miastem? Czy takie rejestratory powinny wykorzystywane częściej? Jeremi Rychlewski z Politechniki Poznańskiej twierdzi, że "tak", chociaż - jego zdaniem - nie wszędzie. Jego zdaniem, poza wyjątkowymi sytuacjami, kierowcy nie powinni mieć problemów z wyhamowaniem na skrzyżowaniach. Czy więc niepokorni powinni być rejestrowani i karani?
Celem całego systemu ITS jest usprawnienie w Poznaniu ruchu samochodów, by stał się bardziej płynny. Rejestratory miały pomóc w bezpiecznym przejeździe i ukrócić złe praktyki. Czy są niepotrzebne?
Rejestratory mają już niektóre większe miasta, są też zamontowane w 20 miejscach na drogach krajowych. Dwa znalazły się w Wielkopolsce. One już są włączone chociaż na razie są na etapie konfiguracji. Droga numer 5 w Komornikach i droga numer 10 w Pile - czy to są niebezpieczne miejsca?
ITS czyli system inteligentnej sygnalizacji sprawia w Poznaniu kłopoty. Nie tylko jego wdrażania ale także obsługa. Jeśli rejestratory miałyby działać, to trzeba by do ich obsługi zatrudnić nowych ludzi - zwraca uwagę wiceprezydent Mariusz Wiśniewski.
Czy zdarza się Państwu przejeżdżać na czerwonym świetle? Czy za takie zachowanie powinien grozić mandat?
A wystarczy by ŻÓŁTE paliło się dłużej niż dotychczas miało to miejsce w zwyczaju .
i każdy miałby czas na przygotowanie się do podjęcia stosownych czynności 1
żegnam się z moim elektoratem w ilości 0000,001 procent zwolenników
szukam miejsca w innym miejscu ;0
Z racji dbałości o ekologię należy tak organizować ruch, aby samochody jak najrzadziej się zatrzymywały, a to jest tzw. system zielonej fali... odpowiednie zaprogramowanie sygnalizacji sprawi, że kierowcy dostosują swój styl jazdy w taki sposób, by jechać równo i się nie zatrzymywać.
Ja jestem zadowolony z ITSu. Jezdze bardzo duzo po miescie swoim prywatnym autem. Od poczatku roku 2 razy juz mialem jadacego za mna w moim tyle (ostre hamowanie, jak zapali sie zolte - ten z tylu nie ma nic do dyskutowania, mam wytlumaczenie, przeciez boje sie fotki za przejazd na czerownym). Mam juz prawie cale auto ladnie zrobione. Teraz jezdze zony autem, bo zderzak z tylu ma podrapany. Jak na razie klijeta brak.
ITS ma tez zle strony, czasami stoji sie na krzyzowkach po 2 piosenki w waszym radiu, a na skrzyzowaniu pusto, brak nawet pojazdow MPK.
Pozdrawiam wszystkich!
Z drugiej strony sytuacja ze światłami w Poznaniu wskazuje, że im więcej świateł tym trudniejszy przejazd i wcale nie jest bezpiecziejszy. Przykład ulica Głogowska. Dostawiono w ostatnich latach mnóstwo świateł, ulica zaczyna się korkować, zero płynności jazdy. Cy jest bezpieczniej? Na pewno nie.
- DROGA HAMOWANIA zależna od prędkości i stanu nawierzchni. Droga hamowania nie jest w prostej linii zależna od masy pojazdu. Jednak skuteczność hamowania może się zmniejszyć np. przy przegrzaniu hamulców - a to jest związane z masą pojazdu i jego obciążeniem.
- DROGA ZATRZYMANIA - to suma drogi reakcji i drogi hamowania.
Są pojazdy i sytuacje, które nie osiągają max możliwego opóźnienia.
Są to wszystkie pojazdy, których ciężar oddziaływania na podłoże nie wykorzystuje się w hamowaniu (niehamowane koła przenoszące ciężar).
Będą to np. jednoślady hamujące tylko na tylne koło zamiast na dwa - ich droga hamowania wydłuży się dwukrotnie; przyczepy, naczepy bez hamulca; pojazdy z niesprawnymi hamulcami;
Będą to pojazdy z kołami hamującymi w powietrzu, na warstwie wody (aquaplaning) - czyli przy braku kontaktu z podłożem.
Uzasadnienie:
Dobrze funkcjonująca sygnalizacja świetlna działa tak, że kierowcy nie łamią przepisów. A niestety są skrzyżowania, na które zgodnie z przepisami nie można by było wykonać lewoskrętu (tzn. w momencie wjazdu nie ma pewności, że zjedzie się ze skrzyżowania i trzeba czekać na środku skrzyżowania na lukę jadących z przeciwka. Dlatego ten przepis też jest dość śliski, bo nie ma jednoznacznych przepisów, ile czasu musi minąć od zmiany świateł, aby było wykroczenie. Tak samo są różne warunki drogowe i różne samochody i różny refleks kierowcy. Jeden kierowca z 30km/h wyhamuje w czasie 2 sek i mu zajmie to kilka metrów, inny potrzebuje na to 5 sekund i 50 metrów.