Sam Sandi prawdopodobnie pochodził z Kamerunu. Został pochowany na cmentarzu Górczyńskim, ale grób został zlikwidowany. Jego historia nie jest w pełni odkryta. - Był żołnierzem Armii Wielkopolskiej - mówi inicjator postawienia tablicy poznański dziennikarz Aleksander Przybylski.
- Nie wiemy czy brał udział w walkach związanych z samym Powstaniem Wielkopolskim, ale na pewno wiemy, że służył w momencie, gdy trwała wojna polsko-bolszewicka, w 12. eskadrze wywiadowczej Armii Wielkopolskiej. Jego losy są tak niesamowite, że warto o nich przypominać, aby pokazać, że polska historia jest kolorowa – dodaje.
Według źródeł, Sam Sandi trafił do francuskiej armii i wziął udział w I wojnie światowej. Później Niemcy osadzili go w obozie jenieckim na terenie Wielkopolski Sam Sandi zmarł w 1937 roku. Aleksander Przybylski jest autorem reportażu o czarnoskórym żołnierzu. Tablicę udało się zamontować dzięki publicznej zbiórce pieniędzy. Jej odsłonięcie planowane jest 22 grudnia o godzinie 13.30. Na uroczystość zaproszeni są wszyscy poznaniacy i goście będący wtedy w Poznaniu. Symboliczny nagrobek na cmentarzy Górczyńskim będzie obok miejsca pochówku polskiego podróżnika Kazimierza Nowaka.