Na szczęście seniorzy nie dali się oszukać. Przerwali rozmowy i zgłosili się do nas - mówi rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak. - Wiele osób starszych w wieku od 80 do nawet 94 lat zgłosiło się do nas informując, że odebrali jakieś dziwne telefony z informacją, że wnuczka - dziewczyna, młoda kobieta - miała wypadek, że jest w poważnym stanie i że są potrzebne pieniądze, minimum 50 tysięcy złotych. Jeżeli te pieniądze się nie znajdą, to ta wnuczka pójdzie do więzienia.
Historia za każdym razem się powtarzała, dlatego policja zakłada, że mógł to być ten sam oszust lub grupa oszustów. Każdy zgłoszony przypadek jest teraz sprawdzany.