"Destrukcyjnym działaniom Leszka Wojtasiaka Stop" - pod takim hasłem protestowali związkowcy i pracownicy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Lesznie. Pikieta związana był z przyjęciem rezygnacji dyrektora Piotra Jeske, który przyznał, że został zmuszony do jej złożenia przez wicemarszałka województwa Leszka Wojtasiaka.
Wojtasiak temu zaprzecza. Pracownicy szpitala boją się o przyszłość szpitala. Wyliczają, że w ostatnich latach placówką kierowało już pięciu dyrektorów, a to nie sprzyja stabilizacji sytuacji w szpitalu. Protestujący mówili, że dyrektor Jeske porozumiał się z NFZ i atmosfera w szpitalu była optymistyczna. Związkowcy i pracownicy leszczyńskiego szpitala wysłali dziś apel do marszałka Marka Woźniaka o nieprzyjmowanie rezygnacji dyrektora Jeske.
Protestujący podkreślali, że mają moralne prawo do takich działań, bo sami w imię ratowania szpitala kilka lat temu zgodzili się na 6-procentową obniżkę wynagrodzeń oraz zwolnienie ponad 140 pracowników.
Jacek Marciniak/int