Możliwe, że mężczyzna został przejechany przez jakiś pojazd. Możliwe też, że zgon nastąpił z innych przyczyn i dopiero wtedy 44-latek został przejechany.
Policja próbuje odpowiedzieć także na pytanie jak to się stało, że kierowca nie zauważył leżącego na środku drogi człowieka. Na razie wiadomo tylko kierowca ma 30 lat, był trzeźwy i prawdopodobnie jechał do pracy. Zmarły to wykładowca w Szkole Policji w Pile.
Kinga Grabowska/int
...
żal mi cię