Lewica: "Chcemy dyskusji historycznej, ale nie na cmentarzu"
"Politycznym wandalizmem" gnieźnieńska Lewica nazywa zniszczenie pomnika żołnierzy radzieckich na cmentarzu wojskowym.
Rok temu gwiazdą repertuaru był "Hamlet", w tym ma to być "Nana" autorstwa Emila Zoli. Do skompletowania obsady brakuje jednak czterech tancerzy. Producent spektaklu Nana, Jacek Muszkieta mówi, że nie ma ograniczeń wiekowych ani dotyczących płci. Jak w każdym zawodzie, liczy się jednak wykształcenie i doświadczenie.
Angażujemy cały zespól artystyczny, wszystkich naszych aktorów, także orkiestrę antraktową. Poszukujemy zawodowych tańcerzy lub tancerek. Na to też będziemy patrzeć, jakie ma się doświadczenie, jeśli chodzi o skończone szkoły, ale jeśli jest się performerem, artystą niezależnym, ale ma się bogate doświadczenie taneczne, też takie osoby są dla nas bardzo ciekawe.
Zgłoszenia należy przesyłać do jutra do północy do Teatru Polskiego. Producent Jacek Muszkieta i choreograf, Tomasz Wygoda, wybiorą spośród licznych zgłoszeń kilkunastu szczęśliwców, którzy będą mogli się im zaprezentować. Spektakl wejdzie do repertuaru 21 marca.
"Politycznym wandalizmem" gnieźnieńska Lewica nazywa zniszczenie pomnika żołnierzy radzieckich na cmentarzu wojskowym.
Tak prognozuje Ministerstwo Edukacji Narodowej. Resort po raz drugi opublikował obwieszczenie z listą zawodów, których na rynku będzie brakować.
Stolica Wielkopolski zajęła 12. miejsce, w sąsiedztwie rosyjskiej Samary i ukraińskiego Charkowa.