Kiepskie występy naszych piłkarzy spowodowały spadek zainteresowania takimi akcesoriami.
- Handlarzom i marketingowcom mogło zależeć na sukcesie polskiej drużyny nawet bardziej, niż zwykłym kibicom - uważa specjalista do spraw komunikacji, prof. Jacek Trębecki z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.
- Oczekiwania tych, którzy prowadzą stragany i sprzedają takie gadżety lub prowadzą kampanie reklamowe, były bardziej szczere. My, zwykli kibice mam tylko przelotne uczucie tryumfu, satysfakcji i dumy, nie mamy nic więcej. Dla tych, którzy w to inwestują, oznacza to konkretną stratę - dodaje.
Niektóre dyskonty wprowadzają duże obniżki na stroje i gadżety piłkarskie, niektóre sięgają prawie 50 procent. Ostatni mecz na mundialu polscy piłkarze zagrają jutro o 16.00. Rywalem w tak zwanym meczu o honor będzie reprezentacja Japonii.