Komenda Wojewódzka Straży Pożarnej pokaże mobilnego robota wykorzystywanego w ratownictwie chemicznym. Działać będzie także symulator pożarów. To miejsca do ćwiczeń dla strażaków - mówi Dariusz Wojcieszak.
- Dymu akurat nie ma, bo właśnie o to chodzi, że ten symulator jest ekologiczny, czyli nie będziemy kopcić, nie będzie smogu nad targami w Poznaniu. Jest pożar klatki schodowej, jest pożar dachu, ścian. Temperatura jest wysoka, ale oczywiście bezpieczna. To są bardzo krótkie scenki. Trwają po kilka, kilkanaście sekund - dodaje Wojcieszak.
Podczas targów SAWO na terenach między pawilonami rozegrane zostaną zawody sikawkowe. Były organizowane w Poznaniu w 20-leciu międzywojennym. Dwie drużyny strażaków będą próbowały umieścić piłkę w bramce przeciwnika używając strumienia wody z samochodu gaśniczego. Piłka jest ogromna, bo ma ponad półtora metra średnicy - mówi dyrektor targów SAWO Zofia Strzyż.
- Są to zawody w piłce sikawkowej. One się odbywały w Poznaniu w 1929 roku i później, tak się już złożyło, że nie były organizowane. Idea gry Hydroball polega na tym, że konkurują ze sobą dwa zespoły. Kapitan drużyny tak musi tą wodą dysponować, by jej starczyło na cały czas trwania meczu. Mecz trwa dwa razy po pięć minut - wyjaśnia Zofia Strzyż.
Na targach SAWO wystawcy z Polski i zagranicy pokażą wszystko, co jest potrzebne do ochrony pracowników.