Uwięzieni przez komunistyczną władzę z południowo - zachodniej niedawno spotkali się na św. Górze koło Gostynia.Prof. Waldemar Handke przyznaje, że naczelnik ośrodka, do którego trafił, zachował się przyzwoicie. Postarał się, aby w tamtych czasach wigilia na internowaniu przypominała choć trochę tę rodzinną. Dzięki niemu pojawiała się gałązka świerku, ryba i inne rzeczy przypominające ten czas. Z kolei Kazimierz Krauze wspominał, że internowani wigilię spędzili z księdzem, większość z nich wyspowiadała się.
Michał Neumann ze wzruszeniem opowiadał o starym klawiszu, który przemycił mały opłatek i powiedział im, by się nie martwili.13 grudnia 1981 władza komunistyczna internowała blisko 80 działaczy "Solidarności" z dawnego woj. leszczyńskiego. W większości trafiali ośrodków internowania w Ostrowie Wielkopolskim i Głogowie.