- Jako pierwsi zobaczą go uczestnicy Pasterki. Wielu wiernych przychodzi do tego kościoła głównie po to, by zobaczyć ogromny żłóbek - mówi ojciec Leonard Bielecki.
- Ten żłóbek jest tak duży, że ta przestrzeń tworzy się w naturalny sposób. Być może dlatego robi takie wrażenie. Nie potrafię podać, ile tu jest ton materiałów. Ze środka kościoła widać, że najwyższe elementy żłóbka są powyżej gzymsów, dużo wyżej niż kościelny chór – wyjaśnia.
Jeszcze dziś ostatnie prace wykończeniowe. Żłóbek ma być gotowy na Pasterkę. Każdego roku jest trochę inny jeśli chodzi o wygląd i znajdujące się w nim figury, ale zawsze ma podobne, imponujące rozmiary.