W tym roku były z tym problemy, bo podstawówki opuściło półtora rocznika. To efekt reformy sprzed lat i posłania do szkół sześciolatków. Miejsc brakowało przede wszystkim w liceach. Tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego blisko tysiąc uczniów nigdzie się nie dostało.
Oba samorządy zwiększyły liczbę miejsc w prowadzonych przez siebie placówkach, ale nie mogą - jak twierdzą ich przedstawiciele - na kolejny rok stworzyć ich jeszcze więcej. A także tym razem będziemy mieli do czynienia z powiększonym rocznikiem.