NA ANTENIE: FOR AMERICA/RED BOX
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Trwają przygotowania do strajku nauczycieli

Publikacja: 19.02.2019 g.13:53  Aktualizacja: 19.02.2019 g.13:59
Poznań
Buchalteria i tony papierów - tak swoją sytuację opisują nauczycielscy związkowcy. Trwają przygotowania do strajku - na razie dotyczą głównie wypełniania dokumentów.
nauczycielfizyki - Fotolia
/ Fot. (Fotolia)

Konkretne decyzje mają zapaść pod koniec miesiąca, kiedy we wszystkich województwach zakończą się ferie. Związkowcy powysyłali do dyrektorów szkół i przedszkoli pisma z żądaniami podwyżek - mowa o 1000 zł. Ci - zgodnie z przewidywaniami - odpisują że jest to niemożliwe. Zaskoczenia nie ma, ale wymiana takiej korespondencji jest konieczna, by można było wejść w spór zbiorowy. 

W szkołach odbędzie się referendum strajkowe, mogą wziąć w nim udział wszyscy nauczyciele, nie tylko ci należący do związków. Jak ma wyglądać sam strajk i kiedy miałby się odbyć - nie wiadomo, Związek Nauczycielstwa Polskiego nie chce na razie na ten temat rozmawiać. Tymczasem Ministerstwo Edukacji Narodowej zapowiedziało podwyżki dla nauczycieli - w zależności od stopnia awansu zawodowego dostaną 122 zł do 166 zł brutto więcej. Nauczycieli ta propozycja nie satysfakcjonuje.

http://radiopoznan.fm/n/bYxO4o
KOMENTARZE 1
Robertes 06.03.2019 godz. 08:55
Strajk nauczycieli to dobro dla uczniów? A co mogą zyskać lub stracić? Czy może jakość nauczania się zmniejszy czy poprawi? Czy po otrzymaniu podwyżki, nauczyciele bardziej przyłożą się do pracy?
Dzieci są zakładnikami, bo dlaczego strajk nie odbywa się w czasie ferii lub wakacji.
Na egzaminy są już wydane pieniądze. Czy egzamin się odbędzie czy nie to i tak pieniądze są wydane. Gdyby egzaminy się nie odbyły, to zyskamy pieniądze, bo nie będzie trzeba płacić za poprawianie prac.
A jeśli chodzi o rzekome trudności w dostaniu się do liceum czy na studia ze wzgl. na niższą punktację? Trzeba zmienić kryteria oceniania przy rekrutacji.
Nauczyciele w tygodniu mają kilkanaście godzin zajęć. Zgoda, że pracują też w domu - poprawiają sprawdziany, przygotowują się do zajęć itd. Może by tak pracowali 8 godzin w szkole i tu poprawiali sprawdziany, przygotowywanie konkursów, apeli … Są 2 miesiące wakacji (oczywiście jest rada pedagogiczna, spotkania organizacyjne...), ale nie 26 dni urlopu, ale więcej. Są ferie zimowe, świąteczne. Wcześniejsza emerytura. Był też jednoroczny urlop zdrowotny. Oczywiście jest to praca z naszymi dziećmi i na jakości nauczania powinno nam zależeć, ale i chciałbym też dobrej jakości obsługi w biurach, w szpitalach, dobrej jakości wyrobów - na tym też każdemu zależy.