W budynku przy ul. Dworcowej przychodnie działały od lat. W ubiegłym roku gmina ogłosiła nowe warunki najmu, zgodnie z nimi przychodnie powinny wyremontować cały obiekt. Placówki uznały, że nie stać ich na to, ale budynku nie opuściły i cały czas leczą w nim pacjentów na podstawie kontraktu z NFZ. W tej sytuacji gmina sprawę skierowała do sądu - o wydanie nakazu opuszczenia pomieszczeń i do prokuratury doniesienie o naruszeniu miru domowego.
Przychodnie liczą jednak, że uda się porozumieć z nowym najemcą.
Dla pacjentów na razie zamieszanie nie jest odczuwalne, bo przyjmowani są przez lekarzy na dotychczasowych zasadach. Sprawa powinna wkrótce się wyjaśnić.