Nowe przepisy - zakazujące stosowania paliw gorszej jakości - wejdą w życie od maja. To szczególnie ważne w przypadku dwóch wielkopolskich miast - Poznania i Kalisza - w których powietrze jest najgorsze. W ich przypadku przygotowano odrębne uchwały.
Więcej informacji w materiale dźwiękowym Jacka Butlewskiego.
Czy nie powinno się w pierwszej kolejności zakazać handlu opałem niskiej jakości? Przecież gdyby nie było w handlu takiego opału to zbyteczny byłby zakaz jego spalania. Ponadto skoro dopuszcza się do sprzedaży opał niskiej jakości to jakim prawem chce się zakazać jego spalania???
Cała ta sprawa śmierdzi, nie tylko szkodliwym dymem z pieca ale również przekrętem finansowym mającym na celu jedynie względy ekonomiczne kopalni, które opałem niskiej jakości handlują. Oczywiście za te przekręty na górze ma zapłacić szary biedny obywatel, który najpierw skusi się na zakup tańszego opału by później go dodatkowo ukarać za jego spalanie! Czysta paranoja!
Widzę, że lobby górnicze nadal dominują, oczywiście za zgodą rządu.
Ponadto ponowię pytanie, które warto zadać rządowi; kiedy w celu walki ze smogiem rząd obniży akcyzę i podatek VAT na ogólnie dostępnych paliwach alternatywnych czyli gazie i prądzie (dziś maksymalna stawka VAT 23%) oraz zajmie się obniżką kosztów stałych i przesyłu, która dzisiaj jest równa cenie zużytej energii? Proszę zauważyć, że nie wspominam tutaj o cenie zakupu gazu czy kosztów produkcji energii elektrycznej na którą obecnie nie mamy większego wpływu a jedynie na obniżeniu własnych marż od gigantycznych zysków z ich sprzedaży.
Od kilku lat wciąż zadaję sobie to samo pytanie, czy komuś w Polsce naprawdę zależy na walce ze smogiem czy jedynie na biciu piany? Wniosek? Jestem przekonany o biciu piany i rąbaniu przysłowiowego Kowalskiego na kasę, gigantyczną kasę w skali kraju!!! Takie rzeczy tylko w Polsce.