Uroczystości zorganizowano przy - odsłoniętym tam przed rokiem - pomniku generała Józefa Dowbor-Muśnickiego. Jak mówi dyrektor Muzeum Powstańców Wielkopolskich w Lusowie, Michał Krzyżaniak - choć w okolicy nie toczyły się istotne bitwy w czasie insurekcji, to pamięć o Powstaniu jest w tej miejscowości żywa.
- Pamięć o Powstaniu, czy też o samym generale Dowborze-Muśnickim, który z Lusowem się związał w ostatnich latach swojego życia, jest żywa. To nie tylko działające tu Muzeum i pomnik generała, ale też szkoła podstawowa, której patronuje generał - wyjaśnia Michał Krzyżaniak.
- Uroczystości w Lusowie mają charakter lokalny, ale są bardzo ważne - uważa marszałek województwa Marek Woźniak.
- Traktuję trzeci dzień obchodów powstańczych - to spotkanie w Lusowie - jako integralną część, dlatego że zaczynamy zawsze 27 grudnia przy grobie generała Stanisława Taczaka, a kończymy przy grobie generała Józefa Dowbora-Muśnickiego. To jest naturalna klamra spinająca dwóch dowódców powstania - dodaje Marek Woźniak.
Marszałek Woźniak chwali sposób, w jaki mieszkańcy Lusowa, od wielu lat upamiętniają powstańczego dowódcę.
Józef Dowbor-Muśnicki Powstaniem Wielkopolskim dowodził od stycznia 1919 roku, kontynuował misję Stanisława Taczaka. Bardzo szybko stworzył blisko 100-tysięczną armię, powołując do wojska 11 roczników, znacząco przyczyniając się to sukcesu tego zrywu.