Obchody, które rozpoczęły się w piątek o godzinie 12:00, uświetniła inscenizacja przygotowana przez poznańską młodzież. Co roku przedstawienie poświęcone jest bohaterowi, którego losy łączą się tragicznie z Fortem VII. Tym razem na bohatera wybrano księdza Józefa Prądzyńskiego.
- To postać, która w sposób szczególny dążyła do odzyskania i utrzymania niepodległej Polski - mówi kierownik Muzeum Martyrologii Wielkopolan - Fort VII, Grzegorz Kucharczyk.
- Tworzył jako przeciwwagę dla niemieckiej ekspansji polskie instytucje gospodarcze, kulturalne, oświatowe czy sportowe. Był członkiem kierującej Powstaniem Wielkopolskim Naczelnej Rady Ludowej, wyrazistym politykiem i senatorem. Przez parę lat zasiadał w radzie miasta Poznania. Był także duszpasterzem powstańców i podczas II wojny światowej uczestnikiem ruch oporu, co doprowadziło go najpierw do Fortu VII, a potem do Dachau - dodaje Grzegorz Kucharczyk.
- Pamiętajcie o ofiarach fortu siódmego - apelują poznańscy kombatanci z okazji trwającego Miesiąca Pamięci Narodowej.
Fort VII był pierwszym, niemieckim obozem koncentracyjnym w okupowanej Polsce. W piątek zebrali się tam także przedstawiciele władz, duchowieństwo, wojsko, nauczyciele i młodzież.
- W muzeum funkcjonującym na terenie byłego obozu przez cały rok można oglądać wystawę pokazującą męczeństwo i śmierć tysięcy więźniów. Takie uroczystości mają zachęcić młodzież i dorosłych do odwiedzania tego miejsca. to ważne by wiedzieć o historii obozu w Forcie siódmym - krótko podsumowuje kombatant Zenon Wechmann.
Wspomnienie ofiar okupacji niemieckiej rozpoczęło Miesiąc Pamięci Narodowej.
Obóz koncentracyjny w poznańskim Forcie VII powstał już w pierwszych miesiącach okupacji. Zginęło w nim około 20 tysięcy ludzi - przede wszystkim inteligencja. Obecnie działa w tym miejscu Muzeum Martyrologii Wielkopolan.
Jadwiga Grzybak/ Jacek Kosiak